Bieszczadzkie stado pod wnikliwą obserwacją
Projekt „Kontynuacja ochrony in situ żubra w Polsce – część południowa”, prowadzony przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Krośnie przez cały bieżący rok, minął właśnie półmetek. Jest bezpośrednim przedłużeniem prac badawczych i ochronnych wcześniejszego – dodajmy: udanego – projektu „Ochrona in situ żubra w Polsce – część południowa”. Do wykonania monitoringu genetycznego, parazytologicznego i zdrowotnego zostało wybrane w przetargu Stowarzyszenie Miłośników Żubrów i zaplanowane prace przebiegają zgodnie z planem. Żubry w Bieszczadach są niełatwe do obserwacji, zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim, gdy kryją się w zieleni wśród gór, ale z danych na koniec ubiegłego roku wynika, że było ich wówczas 270. Są obserwowane przez pracowników 4 nadleśnictw: Baligród, Lutowiska, Komańcza i Stuposiany. Z pewnością żubrów jest teraz więcej, bo trwa okres narodzin młodych. Wiadomo jednak na pewno tylko o jednym maluchu – tym, który przyszedł na świat w zarodzie pokazowej w Mucznem.
Monitoring genetyczny pozwala na coraz dokładniejsze zbadanie pod tym kątem bieszczadzkiego stada, co ułatwi specjalistom dążącym do wzbogacenia genetycznego populacji m.in. właściwy wybór osobników, które powinny być tu przywiezione z różnych hodowli i wypuszczone, dla tzw. odświeżenia krwi.
Celem monitoringu parazytologicznego jest kontrola zapasożycenia żubrów i podejmowanie działań profilaktycznych i/lub leczniczych. Monitoring zdrowotny służy ocenie zdrowia zwierząt, pod kątem występowania chorób bateryjnych, wirusowych i grzybiczych – oczekiwane są też zalecenia odnośnie profilaktyki czy leczenia.
W poprzednim, wymienionym projekcie, który trwał w latach 2010–2013, również SMŻ prowadził wszechstronny monitoring żubrów w Bieszczadach. W projekcie takim jak ten wielką wartością jest możliwość kontynuacji rozpoczętych badań, ponieważ dane uzyskiwane nieprzerwanie przez kolejne lata, tymi samymi metodami, są dla naukowców i specjalistów zajmujących się ochroną żubrów bezcenne.
Zdjęcia pochodzą z pracy doktorskiej dr. Aleksandry Wołoszyn-Gałęzy ze Stacji Badawczej Muzeum i Instytutu Zoologii PAN, w Ustrzykach Dolnych (autorka, w ramach projektu m.in. badała trasy przemieszczania się stad, odnotowywała miejsca szczególnie przez nie chętnie odwiedzane, a także te, które nie budziły specjalnego zainteresowania).
Badania te pozwoliły na zrozumienie preferencji siedliskowych żubrów i dróg ich sezonowych wędrówek, co jest podstawą do przemyślanych działań ochronnych.