Czy wrócą do Polski?
Na początku kwietnia pisaliśmy o żubrach (Pukom, Pulech, Entre i Endora), które po wypuszczeniu z zagrody kwarantannowej w Woli Michowej „pod wodzą” Dzikusa powędrowały na Słowację. A teraz wygląda na to, że zadomowiły się tam na dobre.
Jak informuje nas Maciej Januszczak ze Stacji Badawczej Fauny Karpat PAN w Ustrzykach Dolnych, monitorujący grupę, obecnie przeszły drogę numer 567 Hostowice – Snina i przeniosły się w kompleks lasów pomiędzy miejscowościami: Snina – Pcoline –Hostovice – Papin – Zubne – Pichne. W dalszym ciągu żubry trzymają się w piątkę, ale są bardzo płochliwe i trudno do nich nie tylko podejść, ale nawet sfotografować z daleka. Dodatkową trudność sprawia pokrywająca jeszcze ziemię w wielu miejscach gruba warstwa suchych bukowych liści, co powoduje, że zwierzęta doskonale słyszą, gdy ktoś się zbliża. Na łąki i pola wychodzą o zmierzchu, a schodzą z nich tuż po świcie, co też nie ułatwia podpatrywania ich.
Polsko-szwedzka grupka (przypomnijmy, że byki są polskie, a krowy przyjechały ze Szwecji), tak dobrze czująca się w nieco cieplejszym słowackim klimacie, to nie są jedyne żubry z naszego kraju, które wyemigrowały w tamte rejony. W widocznym na jednym ze zdjęć większym stadzie bytującym na terenie Parku Narodowego Poloniny znajdują się byki Xadio i Jonas, sprowadzone do Polski w styczniu 2014 r. i zaobrożowane u nas.
Zdjęcia: Stefan Pcola z PN Poloniny i Maciej Januszczak (mapka wędrówek z ostatniego miesiąca uzyskana dzięki namiarom z obroży telemetrycznej)