Nowe stado o krok od wolności
Zakończono kompletowanie stada żubrów, które mają trafić w Dolinę Górnego Sanu, w Bieszczadach, gdzie od trzech lat żubrów nie było. Do 7 zwierząt przywiezionych z zagrody pokazowej w Mucznem w Nadleśnictwie Stuposiany i od kilku tygodni przebywających w zagrodzie adaptacyjnej w Sokolikach, dołączyły kilka dni temu trzy samice – dwie krowy i jałówka, odłowione z wolnościowego stada w Nadleśnictwie Lutowiska, w Tworylnem.
Wbrew wcześniejszym obawom, czy uda się zachęcić dzikie żubry do wejścia do rękawa odłowowego, dość szybko zwierzęta skuszone marchewką znalazły się tam, gdzie trzeba. Każdą żubrzycę odizolowano do osobnego boksu, skąd bez oporów weszły do kontenerów transportowych. Jedna z krów została zaobrożowana, by dzięki sygnałom z nadajnika GPS można było w przyszłości śledzić jej przemieszczanie się. Tak więc w stadku liczącym 10 osobników są obecnie 3 żubry z nadajnikami (pisaliśmy o tym 20.01., 24.01. i 1.02.). Oczywiście wszystkie osobniki zostały dokładnie przebadane, szczególnie pod kątem gruźlicy – i na pewno są zdrowe.
Podróż trzech samic trwała krótko, a mieszkająca w zagrodzie przejściowej grupa była wyraźnie podekscytowana widząc pojawienie się nowych żubrów. Bardzo szybko nastąpiła integracja stada i co więcej – pierwsze obserwacje wskazują, że dzika krowa z obrożą staje się przewodniczką. Czy tak pozostanie, czy układy społeczne między osobnikami będą się zmieniać i docierać – okaże się już wkrótce, ponieważ wypuszczenie żubrów na wolność planowane jest na koniec tygodnia.
Jak widać na zamieszczonych zdjęciach wszystkie zwierzęta prezentują się znakomicie i są w pełni formy. Osobniki z zagrody w Mucznem nabrały masy, mają lepszą sierść i „zdziczały”, czyli przestały już zbliżać się do ludzi, a o to właśnie między innymi w projekcie chodziło.
Zdjęcia: Maciej Januszczak